sobota, 5 marca 2022

Absolutnie nie wyrzucaj skórki z cytryny – To skuteczny lek na bóle stawów!




Cytryny są jednymi z najzdrowszych owoców znanych na całym świecie. nie tylko cytryny zawierają wartościowe składniki. W skórce, która często ląduje do kosza jest ich o wiele więcej. Zanim kolejny raz wyrzucisz ją do śmieci, warto zapoznać się z jej właściwościami.



Cytryny są bogate w witaminy i minerały, w tym witaminy A, C, B1, B6, potas, bioflawonoidy, kwas foliowy, magnez, pektyny, fosfor i wapń. To sprawia, że są niezwykle skuteczne w zwalczaniu różnych chorób, takich jak np. cukrzyca. Ich regularne konsumowanie wzmacnia odporność i ma korzystny wpływ na trawienie, jelita czy wątrobę.
Ale czy słyszałeś już o korzyściach płynących z ich skórki?



Skórka z cytryny ma silne właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne, które łagodzą ból nerwów i naczyń krwionośnych. Są też bardzo skuteczne w przypadku bólu stawów i można wykorzystać je na 2 sposoby:





– W pierwszej kolejności wyszoruj dokładnie cytrynę i przemyj ją w gorącej wodzie, aby pozbyć się zanieczyszczeń bakteryjnych i pestycydów. Zetrzyj żółtą część skórki cytryny i wetrzyj ją w miejsce bólu. Owiń je bandażem i pozostaw opatrunek na około 2 godziny.
– Obierz skórki z 2 cytryn, umieść w słoiku i zalej oliwą z oliwek, tak, aby były w niej całkowicie zanurzone. Pozostaw w ciemnym miejscu na 2 tygodnie. Po tym czasie namocz gazik w powstałym oleju i wcieraj go w bolące miejsca, zabezpiecz bandażem i pozostaw na noc. Rano zmyj.
Wypróbuj te dwa naturalne środki na ból stawów i po raz kolejny skorzystaj z niesamowitych korzyści zdrowotnych płynących z cytryny!



To jedyna plaża na świecie na której ma miejsce coś takiego. Uważnie obserwuj skały w tle!





Okres wakacyjny zbliża się do nas wielkimi krokami. Nie podjąłeś jeszcze decyzji dokąd wybrać się w tym roku? Na świecie jest wiele pięknych miejsc, ujmujących nas swoimi urokami natury. My mamy wspaniały pomysł dla Ciebie. Plaża w Playa Puerto Nuevo, tuż wewnątrz Vega Baja, napełni was wielkim podziwem!





Plaża jest otoczona wielkimi skałami, czyściutką wodą i gładkim piaskiem. Jest tam spora ilość miejsca, do chodzenia, biegania czy opalania. Lecz ma tam miejsce wspaniałe zjawisko, które przyciąga i zachwyca turystów z całego świata. Co jakiś czas woda z oceanu przecieka przez skały, tworząc wspaniały wodospad – to prawdziwa magia. Gdyby nie te skały, plaża byłaby oznaczona jako strefa niebezpieczna, ale natura działa w tajemniczy sposób, utrzymując to miejsce bezpieczne i chronione dla turystów.

Warto umieścić ten cel na wakacyjnej liście swojej rodziny i go odwiedzić – to naprawdę wyjątkowe miejsce. Siła natury nigdy nie przestanie zachwycać!





Fotoradar złapał rekordową prędkość 696 km/h. Kierowca jechał Oplem Astrą – mandat go zszokował





Do tego zdarzenia doszło w Belgii w miejscowości Quievrain przy granicy z Francją. Mężczyzna, który otrzymał mandat, na którym widniała prędkość 696km/h zaniemówił ze zdziwienia.



Kierowca otrzymał mandat w wysokości 6,5 tysiąca euro za przekroczenie prędkości 696 km/h. Co zaskakujące kierowca nie jechał bolidem Formuły I, tylko Oplem Astrą…



Po odwołaniu urzędnicy przyznali, że musiał to był błąd radaru. Mimo to, mandatu nie cofnięto tylko zmniejszono jego wysokość.



Urzędnicy uznali, że przyznają minimalną wysokość 50 euro, ponieważ przekroczenie musiało być, skoro uruchomiło radar.





Tu pomyłka była tak oczywista, że urzędnicy nie obstawali przy swoim, ile jednak takich błędów radaru w mniejszej skali zdarza się na co dzień?



Ciało jej córki pokryło się maleńkimi kropeczkami. Gdy przyjrzała się im bliżej była w szoku!


3 letnia Emma Lee bawiła się na dworze przed domem. Kiedy mama zawołała dziewczynkę do domu i chciała ją przebrać w czyste ubranie, zauważyła, że na ciele jej córki pojawiły się małe ciemne kropeczki.

Kobieta na początku próbowała otrzepać je z ciała dziecka, ale niestety nie udało się ich usunąć. Kiedy przyjrzała się im bliżej, dotarło do niej co to może być.

To nie były paproszki to były nimfy kleszczy! Beca zdejmowała je ze skóry córki ponad godzinę. Było późno, więc dała córce lek przeciwhistaminowy i położyła ją spać.


Następnego ranka Emma obudziła się z wysoką gorączką, pokryta czerwoną wysypką i powiększonymi węzłami. Beca natychmiast zabrała ją do szpitala.

Lekarze zrobili małej testy na boreliozę, podali antybiotyki i zastrzyk antyhistaminowy. Na szczęście test na boreliozę okazał się negatywny.


„Mam nadzieję ostrzec innych rodziców, żeby wiedzieli na co zwracać uwagę. Ja sama nigdy wcześniej nie spotkałam się z nimfami i nie wiedziałam, że mogą być tak maleńkie. Uczono mnie, żeby szukać dorosłych kleszczy. Nawet jeśli tylko jedno dziecko zostanie uratowane przed chorobą odkleszczową dzięki mojej wiadomości to uznam to za ogromny sukces!” – napisała Beca Setzer na facebooku, gdzie chciała ostrzec innych rodziców.


Teraz jeśli zauważysz takie małe, czarne kropki będziesz wiedzieć, że to młode kleszcze.

Pomóż szerzyć świadomość i ostrzeż innych!

Mąż posadził tysiące drzew, aby uhonorować swoją zmarłą żonę. 17 lat później zdjęcie z lotu ptaka ukazuje jego prawdziwy motyw.



Janet i Winston Howes przeżywali miłośc, o której niejeden z nas może pomarzyć. Kochali spędzać ze sobą każdą wolną chwilę i byli przykładnym małżeństwem.

Oboje zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i nie wyobrażali sobie świata bez siebie nawzajem. W 1962 roku para się pobrała i wyprowadziła na wieś. Niedługo potem Janet urodzila syna, co jeszcze bardziej wzmocniło ich miłość.

Synek był silny i zdrowy, a życie było dla nich sielanką... jednak...w pewnym momencie wszystko się rozsypało.


Po 30 latach małżeństwa Janet nagle zmarła. Najukochańsza osoba Winstona odeszła w wieku 50 lat. Miała problemy z sercem. Mężczyzna wraz z synem byli bardzo zdruzgotani. Jedyne co trzymało ich przy życiu to oni siebie nawzajem.

Śmierć Janet była ogromnym przeżyciem, z którym ciężko było im sobie poradzić.


Kilka miesięcy po śmierci Winston wpadł na pomysł. Mimo tego, że nie odzyska już żony stwierdził, że uhonoruje ją w piękny sposób. Mężczyzna zaczął pracować na łące obok domu, na łące, która uwielbiała Janet. Chciał stworzyć miejsce, w które będzie mógł się udać z synem gdy będzie im źle.


Andy Collet, który latał balonem zauważył coś niesamowitego!



„Mam własny balon i latam w miarę często, ale to był najbardziej niezwykły widok, jaki w życiu widziałem. Idealne serce ukryte przed światem. Można sobie wyobrazić jaka to była miłość” – mówi.

Przez lata Winston posadził tysiące drzew, które stworzyły ogromne serce. Serce otaczała łąkę, która Janet uwielbiała.



„Pomyślałem, że to świetny pomysł. Nagle wpadło mi to do głowy i posadziłem kilka tysięcy dębów. Gdy skończyłem, postawiliśmy na polu ławkę, z której można patrzeć na wzgórze, na którym mieszkaliśmy” – opowiada mężczyzna.



Winston posadził dęby na obrysie serca, a następnie zrobił tam też żywopłot. Serce wskazuje na Wotton Hill, czyli wioskę skąd pochodziła jego żona.

Co roku mężczyzna sadzi na środku łąki żonkile, które kwitną wiosną. Piękny widok.

– „Czasami chodzę tam, siadam i po prostu myślę. Jest to piękny i trwały hołd dla niej, który będzie tutaj przez lata” – podsumowuje Winston







Poszło dwóch facetów na wyścigi...


Dzwoni gość do pracy...