Sarah Churman to 34 letnia kobieta, która od urodzenia nie mogła cieszyć się dźwiękami natury jak inni. Kiedy przyszła na świat, wszyscy wiedzieli, że jej życie będzie płynęło w ogromnej ciszy.
Nie mogła cieszyć się muzyką tak, jak inni ludzie. Można wręcz powiedzieć, że żyła w zupełnie innym świecie.
Nie mogła usłyszeć śmiechu swoich córek, nie słyszała muzyki, szumu morza, ani dźwięków miasta.
Jakiś czas temu pojawiło się dla niej i wielu innych osób światełko w tunelu.
Implanty ślimakowe są rozwiązaniem, które na nowo pokazuje ludziom świat, który wcześniej był dla nich nieosiągalny. Implant zmienia fale dźwiękowe na sygnały elektryczne. Niestety, takie rozwiązanie nie należy do tanich. Sarah nie mogła sobie na nie pozwolić.
Taki, przywracający słuch zabieg kosztuje około 30,000 dolarów. Dla pary było to za dużo. Wtedy pomocną dłoń wyciągnęła do nich teściowa kobiety, która rozwiązała swój fundusz emerytalny i opłacić implant.
Gdy Gdy lekarze umieścili implanty w uchu, kobieta bardzo się wzruszyła. Z uśmiechem przyznała, że w końcu będzie mogła usłyszeć, jak jej mąż chrapie. Wzrusza ją wszystko. Nie może uwierzyć w to, że słyszy głosy ludzi dookoła i że tyle rzeczy dzieje się wokół niej.
Jej teściowa jest bardzo szczęśliwa, bo czuje, że pomogła, a Sarah jest dla niej, jak córka. Ta historia szybko rozprzestrzeniła się w sieci, a rodzina trafiła nawet do popularnego talk show Ellen DeGeneres. Dzięki występowi w telewizji Sarah poznała sponsorów, którzy podarowali jej implant drugiego ucha.
To chyba najpiękniejszy prezent jaki możemy sobie wyobrazić. Zobaczcie tylko reakcję kobiety, gdy słyszy po raz pierwszy w życiu.
